Przez pierwsze trzy lata, dzięki treści na tej stronie, udało się skierować na właściwy trop około 110-115 osób od dłuższego czasu zmagających się z nierozpoznaną chorobą Zespołu Eagle'a. Obecnie, od kiedy strona ma wielojęzyczny charakter, są to wielkości tak duże, że aż niepoliczalne. Niestety kilka osób w wyniku choroby pozostaje wykluczona z życia, pracy zawodowej lub nauki na uczelni, a rokowania lekarzy nie dla wszystkich są zbyt optymistyczne.
Jak wygląda leczenie ?
Najczęściej potrzebny jest zabieg operacyjny, tj. skrócenia wyrostków rylcowatych (styloidektomia) - odpowiednie filmiki znajdziesz na youtube, wystarczy wpisać => „eagle syndrome surgery”.
Operacja w zależności od rozwoju i przebiegu choroby, może być przeprowadzona z dojścia wewnętrznego (w jamie ustnej pacjenta) lub z dojścia zewnętrznego (poprzez powłoki szyjne). Operacje z dojścia zewnętrznego uważane są za skuteczniejsze, lecz bardziej inwazyjne. Nie przejmuj się bliznami po operacji na szyi – choć zaraz po operacji wygląda to nieciekawie, to po roku, dwóch nawet nie będziesz ich zauważać. Z kolei operacje z dojścia wewnętrznego najczęściej wymagają usunięcia migdałków, charakteryzują się niską skutecznością /bardzo niską (!)/, dużo większym bólem pooperacyjnym oraz częstszymi powikłaniami, w porównaniu do chirurgii z dojścia zewnętrznego. Operacje szyi z dojścia zewnętrznego mogą mieć natomiast niekorzystny wpływ na dolegliwości ze strony układu mięśniowo-szkieletowego. Operacje wyrostków rylcowatych, same w sobie są operacjami podwyższonego ryzyka /bezpośrednie sąsiedztwo nerwów czaszkowych i naczyń szyjnych/. Jak powiedział profesor z Olsztyna /ten od kliniki Budzik/ operacje te są bardziej ryzykowne, niż operacje na otwartym mózgu.
W przypadku schorzenia o charakterze obustronnym, odrębną kwestią jest czy lepiej jest operować obie strony pacjenta na jednej narkozie, czy w formie dwóch oddzielnych zabiegów chirurgicznych? Jest to temat dyskusyjny i wielce zależny od indywidualnego podejścia danego chirurga. Generalnie w Polsce oraz m.in. w Niemczech przeważa koncepcja operowania w postaci wykonania dwóch oddzielnych operacji w odstępstwie przynajmniej kilkunastu tygodni. Nieliczni, najlepsi chirurdzy m.in. w USA i Rosji, ci najbardziej doświadczeni i znani z najskuteczniejszych efektów leczenia oraz szansy na powrót do zdrowia, bez problemu podejmują się i wykonują z sukcesem styloidektomię obu wyrostków rylcowatych na jednej operacji (jeden z wzorcowych => przykładów). W każdym takim przypadku, należy dostosować się i uszanować koncepcję swojego chirurga.
Niezaszyfrowane namiary na lekarzy specjalistów uzyskasz klikając w => link. W celu odczytu, prosimy o kontakt za pośrednictwem formularza kontaktowego (!)/
Od kiedy strona ma publiczny, międzynarodowy charakter, nie wszyscy użytkownicy internetu potrafią prawidłowo korzystać z tych danych i uszanować prywatność naszych lekarzy.
Więcej, dużo bardziej specjalistycznych opracowań dotyczących choroby oraz jej leczenia znajdziesz => tutaj /aby uzyskać dostęp do materiałów, skontaktuj się proszę za pośrednictwem formularza kontaktowego/.
W internecie można znaleźć opracowania innych specjalistów, dotyczące diagnostyki i leczenia schorzenia w jeszcze kilku innych ośrodkach akademickich. Na obecnym etapie, ze względu, iż wielu chorych, w tym autor i moderatorzy strony nie znaleźli tam niezbędnej pomocy, nie wskazujemy ich. Mamy nadzieję na pozytywną zmianę w przyszłości.
Jeśli jesteś natomiast lekarzem chirurgiem, posiadającym doświadczenie w operowaniu tak delikatnych przypadków jak wycięcie długiego wyrostka rylcowatego u podstawy czaszki pacjenta, to chętnie zaprosimy Cię do niesienia pomocy najbardziej potrzebującym. Napisz do nas !
Najbardziej doświadczeni lekarze Chirurdzy wykonujący najwięcej operacji "Orła" (Polska, Wlk. Brytania, Niemcy, Holandia, Turcja, Włochy, Norwegia, Szwecja, Hiszpania, Słowacja, Rosja, Ameryka, Australia) => skontaktuj się za pośrednictwem formularza kontaktowego (!)
Wesprzyj darowizną, fundując kawę => https://buycoffee.to/zespoleaglea
Najpopularniejsze oprogramowanie do konwersji TK na obraz 3D (instalując, na ogół można wybrać bezpłatny okres próbny):
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=8pWg9uHSUb4
Diagnostyka 3D - mamy XXI wiek, kosmiczne technologie, a większość chorych cierpi i latami szuka diagnozy swoich dolegliwości. Czynnik ludzki jest nadal najbardziej zawodny i niedoskonały. Zawodzi przede wszystkim chęć pomocy, brak empatii i spychologia ze strony personelu medycznego. Jest w Polsce na szczęście kilku /zaledwie kilku/ wspaniałych lekarzy oraz fizjoterapeutów, którzy do pacjentów z Zespołem Eagle'a podchodzą życzliwe i ze zrozumieniem.
Źródła medyczne wyróżniają w Zespole Eagle'a m.in. odmianę: - klasyczną /neuralgiczną/, - tętniczą /naczyniową/. Odmiana tętnicza, nie wyklucza charakteru neuralgicznego schorzenia. Wg. niektórych lekarzy, już samo zaburzenie układu mięśniowo-powięziowego spowodowane wydłużonym wyrostkiem i/lub skostniałym więzadłem rylcowo-gnykowym, może powodować objawy bólowe. Dlaczego nikt do tej pory właściwie nie wyróżnił odmiany - kręgosłupowej, "zębowo-żuchwowej", - żylnej (?) jest wiele takich charakterystycznych przypadków /przydatne omówienie znajdziesz => tutaj/. Ze względu, iż dla cierpiącego pacjenta, nie jest to, aż tak istotne - nie rozwijam tego tematu, tym bardziej, że trudno znaleźć lekarza, który na piśmie, przed operacją postawi diagnozę choroby wraz z jej szczegółową odmianą. Choroba Zespołu Eagle'a, jak sama nazwa mówi jest to - zespół objawów. Dla dociekliwych, różne warianty naczyniowo-nerwowe choroby dokładnie scharakteryzowano => tutaj.
Poniżej wzorcowy przykład rozwijającej się choroby Zespołu Eagle'a widoczny na fragmencie RTG Pantomogram jednego z pacjentów:
Tomografia komputerowa (TK) pozwala na ocenę długości i położenia wyrostka rylcowatego. Tomografia komputerowa 3D jest uważana za złoty standard diagnostyki radiologicznej i stanowi najlepsze uzupełnienie zdjęcia rentgenowskiego. Angio-TK szyi pozwala ponadto na ocenę wyrostków rylcowatych oraz naczyń szyjnych (tętnic i żył) /złożony i bardzo ciekawy => przypadek/.
Nie zdiagnozowana przez długi czas choroba, może skutkować, iż nawet po wykonaniu operacji i usunięciu przyczyny dolegliwości, uszkodzenia chorobowe mogą być na tyle duże, że uniemożliwiają powrót do zdrowia. Uszkodzenia nerwów czaszkowych (np. zwłóknienia nerwów, przetrwałe niedokrwienie nerwów) - mogą powodować utrzymujący się również po operacji: ból przetrwały, przeczulicę (allodynia, hiperestezja) fragmentu lub nawet całego ciała, zaburzenia nerwowego układu obwodowego, mięśniowo-szkieletowego, zaburzenia autonomicznego układu wegetatywnego, współczulnego, zaburzenia czuciowo-ruchowe i wiele innych - uniemożliwiające normalne funkcjonowanie. Ból chroniczny powodujący ciągłe przekazywanie sygnałów nerwowych do innych komórek nerwowych, a stamtąd do komórek mięśniowych prowadzi do trwałego napięcia mięśni, co może prowadzić do skurczów mięśni oraz przetrwałych dolegliwości bólowych w różnych częściach ciała. W światowych internetach można wyczytać, że ...gdzieś ...komuś w Indiach po operacji pomógł Gabapentin i/lub naświetlanie laserem (4J/cm2). Autorowi strony, taka kuracja nie tylko nie pomogła, ale wyjątkowo zaszkodziła (odpowiednio: zwiększone prądy i parestezje + uczucie "gotowania" pod uchem).
Świadomość lekarzy w zakresie występujących powikłań w wyniku choroby Zespołu Eagle'a jest znikoma. Zdecydowanie więcej wiedzy na ten temat posiadają wykwalifikowani fizjoterapeuci i rehabilitanci medyczni. Po operacji przydatna może być rehabilitacja. Każdy musi znaleźć swój indywidualny próg i zakres od którego rehabilitacja pomaga, a nie szkodzi - nie ma uniwersalnej reguły rehabilitacji.
Przed wysłaniem wiadomości, sprawdź poprawność swojego adresu email (!)
Nie ufaj lekarzom od najmłodszych lat (część 10) - młody chłopak już w dzieciństwie od 11 roku życia, czuł m.in. niestabilność i inne zaburzenia na linii głowy i szyi, pulsacje w uszach, zawroty głowy. W wieku 22 lat, po latach błędnych diagnoz i terapii, wykluczony z życia i normalnego funkcjonowania. Dzięki własnej wytrwałości i dr...Google - znalazł wreszcie upragnioną diagnozę.
Obecnie jest po dwóch operacjach. Powrót do zdrowia po tylu latach, nie jest prosty. Nie mniej, wreszcie jest jakaś nadzieja !
Najbardziej wytrwała pacjentka - przemierzyła całą Polskę wszerz i wzdłuż w poszukiwaniu chirurga, który podejmie się operacji. Po nieudanej operacji z dojścia wewnętrznego, znalazła pomoc i zrozumienie aż 500 km dalej. W sumie przebyła, w linii prostej ponad 2500 km, zanim udało się usunąć cały wyrostek z dojścia zewnętrznego Życzymy dużo zdrowia !
Nie ufaj profesorom (część 14) - pacjent wykonał tomografię po przebytej operacji /grafika poniżej/, która wykazała, że wyrostki nie zostały wycięte, lecz jedynie minimalnie skrócone. Jak na operację komercyjną /ekstra płatną/ z dojścia zewnętrznego u znanego profesora jest to więcej niż słaby rezultat.
Obecnie, pacjent jest w bardzo złym stanie, z zaburzeniami gardła i szyi, kończyn górnych, nerwu błędnego i całego ciała, zawrotami i bólami głowy z perspektywą, iż każda ewentualna następna operacja może tylko pogorszyć objawy i stan zdrowia. Dodatkowo blizny, zrosty i zwłóknienia nerwów czaszkowych pogłębiają dolegliwości /podobnych sytuacji jest niestety więcej/.
Wyrostek rylcowaty w Zespole Eagle'a - każdy przypadek jest inny.
Po lewej - jeden z krótszych operowanych objawowych wyrostków o długości 3,20 cm. Pacjentka od wielu lat narzekała na bóle kości szczęki i żuchwy oraz bóle głowy diagnozowane przez jako bóle migrenowe. W ostatnich miesiącach pacjentka zanotowała pogorszenie wzroku w jednym oku (okulista bez zastrzeżeń). Operacja trwała około 1 godziny. Wyrostek swoim wierzchołkiem dotykał bezpośrednio tętnicy szyjnej. Tuż po operacji ustąpiły generalnie wszystkie dolegliwości w tym osłabienie wzroku, co jest świetnym rezultatem choć nie często spotykanym.
Po środku - wyrostek rylcowaty "scementowany" ze skostniałym więzadłem rylcowo-gnykowym (razem 7 cm). Młoda kobieta z licznym dolegliwościami obejrzała swoją archiwalną tomografię. Kilka miesięcy później, "obcy" widoczny na jej TK trafił na stronę jako wzorzec choroby. Życzymy dużo zdrowia !
Po prawej - złamany wyrostek o długości 4,50 cm. 10 lat bólów głowy, ucha i "piekła" w jamie ustnej pacjentki. Ponieważ wyrostek był zaplątany w liczne struktury naczyniowe i nerwowe operacja trwała ponad 4 godziny. Po operacji ustąpiły bóle barku i ręki pacjentki. Reszta dolegliwości, jak na razie niestety utrzymuje się i jest trudna co do dalszych rokowań. Życzymy jak najszybciej poprawy zdrowia i ustąpienia dolegliwości.
Nie ufaj lekarzom od najmłodszych lat (część 8) - najmłodszy przypadek Orła. Chłopak zachorował w wieku 16 lat. Odwiedził około 60 lekarzy. Krztusząc się, dodatkowo z objawami ślinotoku i poczucia ciała obcego w gardle był wyśmiewany przez personel jednego z warszawskich szpitali. Zatruty przez lekarzy psychotropami i antybiotykami, kierowany na leczenie psychiatryczne. Po 6 latach cierpienia, chorobę Zespołu Eagle'a rozpoznała młoda dentystka w osiedlowym gabinecie . Obecnie zakwalifikowany do operacji z nadzieją na normalne życie.
Wydłużone wyrostki rylcowate oraz zaburzenia żyły szyjnej - szukamy takich światłych lekarzy i radiologów w Polsce (!) Także specjalistów, którzy zamiast tradycyjnego USG szyi posługują się nowoczesną elastografią oraz pracowni wykonujących RTG szyi w ruchu (digital motion X-ray).
Nie ufaj [....] [ocenzurowano] (!) (część 6) - Mężczyzna ze zdiagnozowanym i opisanym schorzeniem na TK, czekał wiele miesięcy na operację. Po operacji usłyszał od lekarzy (jeden ze szpitali na Śląsku), iż wyrostków nie wycięto, gdyż ich nie ma, a lekarz który opisał schorzenie cyt. "zawsze coś zobaczy na TK". Cierpiący pacjent przy obojętności personelu szpitala, sam dokonał analizy swojego RTG Pantomogram i TK - obraz radiologiczny nie kłamie /grafika po lewej/. Pacjent z coraz większymi dolegliwościami wypisany ze szpitala. W wypisie zafałszowano stan kliniczny pacjenta.
Mężczyzna w stanie ciężkim operowany wkrótce na CITO w innym szpitalu /grafika wykonana po operacji - po prawej/. Ponowna operacja uratowała pacjentowi życie - jeden z wyrostków podczas pierwszej operacji, nie tylko nie został wycięty, ale dodatkowo został połamany. Dodatkowo pacjent zupełnie niepotrzebnie stracił migdałki w wyniku pierwszego zabiegu.
Większość lekarzy powie, że ból uciskowy szyi, nie może dawać objawów bólowych do innych części ciała, a już na pewno nie do kończyn dolnych. Ten filmik dużo wyjaśnia (1-27 sekunda) /nie rób tego!/. Jedna z pacjentek nazwała to nawet "neuralgią nogi". Po operacji szyi, neuralgia w nodze ustąpiła. Wielu chorych, w tym autor strony, doświadczyło czegoś co nazwali "trzepnięciami, kołataniem i palpitacjami" całego ciała. Po operacji dolegliwości takie najczęściej uległy redukcji, choć nie zawsze ustąpiły całkowicie.
Powyższe objawy, w niektórych przypadkach, ze względu na ich przetrwały charakter, nie muszą ustąpić w wystarczającym stopniu po operacji. W takim przypadku odezwij się, a podam ci namiary chyba na jedynego specjalistę w Polsce, który tego nie zbagatelizuje, potrafi to powiązać z chorobą Eagle'a i nie skieruje do psychiatry. Być może uda się pomóc, choć niestety nie zawsze jest to możliwe, a na pewno nie nastąpi to od razu.
Duża część ww. objawów i moich spostrzeżeń, znalazła potwierdzenie po latach w tym => materiale. Z kolei, moje wieloletnie obserwacje dotyczące dolegliwości ręki i barku u chorych z Zespołem Eagle'a, w tej => publikacji. Natomiast problemy gastryczne związane z wydłużonym wyrostkiem rylcowatym i zaburzeniami nerwu błędnego, zostały potwierdzone i opisane w tym => materiale.
Najradośniejszy moment - kolejna osoba zdiagnozowana dzięki informacjom na tej stronie znajduje szczęśliwy finał. Oba wyrostki około 6 cm w tym jeden złamany (paradoksalnie mniej bolesny). Gratulacje dla chirurga ! Dzielna pacjentka otrzymała na pamiątkę wydruk 3D wyrostka. Pół roku później odbyła się operacja drugiej strony pacjentki, gdzie wydłużony wyrostek rylcowaty naciskał m.in. na kręgosłup.
Schemat całego układu - m.in. staw skroniowo-żuchwowy, wyrostek rylcowaty, więzadło rylcowo-gnykowe, więzadło rylcowo-żuchwowe, kość gnykowa.
Szczegółową anatomię głowy i szyi znajdziesz klikając tutaj => https://edraurban.pl/ssl/book-sample-file/atlas-anatomii-czlowieka-polskie-mianownictwo-anatomiczne-netter/pdf/atlas-netter-polski.pdf
Po lewej - wyrostki rylcowate na tle kręgosłupa szyjnego. Foramen arcuale - otwór w tylnym łuku kręgowym pierwszego kręgu szyjnego (atlas) przez który przechodzi tętnica kręgowa. Anomalie w tym zakresie mogą skutkować zmniejszoną ilością krwi docierającej do mózgu, ucha wewnętrznego lub pnia mózgu. Mogą być powodem występowania dolegliwości bólowych i zawrotów głowy. Znany jest przypadek wydłużonego wyrostka rylcowatego i rozwarstwienia tętnicy kręgowej. Po prawej - omówienie wydłużonych wyrostków rylcowatych oraz możliwa związana z tym niestabilność kręgosłupa na poziomie C0, C1, C2.
Nie ufaj radiologom (część 2) - po lewej, opis TK pacjenta z podejrzeniem Eagle'a wykonany przez radiologa znanej kliniki dla celebrytów. Po prawej, spostrzegawczy pacjent, który postanowił samodzielnie zweryfikować wiedzę i wzrok ww. radiologa na wykonanej CBCT /bez komentarza/ (pacjent odzyskał pieniądze za błędną diagnostykę).
Ufaj tylko sobie (część 9) - młoda kobieta była diagnozowana bez efektu przez 9 lat. U pacjentki podejrzewano problemy z kręgosłupem, stwardnienie rozsiane oraz zespół górnego otworu klatki piersiowej. Pacjentka narzekała na zawroty i bóle głowy, nudności, bóle szczęki, oczodołu, szumy i trzaski w głowie i uszach, bóle promieniujące do karku, bóle i obrzęk barku i ręki.
Po latach bezowocnych diagnoz, sama postanowiła przyjrzeć się dokładnie swojej TK barku /efekt poniżej/. Dodatkowo Angio-TK wykazała dalszy obustronny przerost wyrostków oraz kinking tętnicy szyjnej. Obecnie, już po pierwszej operacji. Część objawów minęła, ale w dalszym ciągu choroba daje się mocno we znaki. Przed pacjentką jeszcze jedna operacja. Życzymy zdrowia !
Nie ufaj nikomu (część 13) - ile wyrostków widzisz na poniższym screenie z TK jednego z pacjentów ? Radiolog oraz 3-ech niezależnie oglądających TK otolaryngologów w stopniu dr n. med. nie zobaczyło ...żadnego. Pacjentowi zalecono jeszcze jedną "mocniejszą" tomografię. Tylko po co ?
Podobnych przypadków jest dużo więcej /przy odrobinie chęci, często laryngolog w powiatowym ośrodku potrafi zobaczyć więcej, niż lekarz w profesorskiej klinice/.
Nie ufaj radiologom i lekarzom (część 5) - rezonans (RM) zgodnie z dostępną wiedzą medyczną, nie jest uważany za badanie właściwe dla Zespołu Eagle'a. Niemniej lekarz (neurolog) uparł się i zlecił takie badanie w kierunku oceny wyrostków jednemu z pacjentów /błąd medyczny sam w sobie/. Radiolog opisujący badanie - nic nie znalazł. Znalazł natomiast ...sam pacjent /rzut poniżej/. Neurolog wyśmiewał spostrzeżenia pacjenta i odmówił dalszej diagnostyki TK. Wykonane CBCT w innej klinice, potwierdziło rozpoznanie i obawy pacjenta. Pacjent już po operacji.
Zespół Eagle'a o charakterze tętniczym /co nie wyklucza również charakteru neuralgicznego schorzenia/ - tomografia komputerowa wykonana po pierwszej operacji pacjenta. Zielona strzałka - miejsce po usunięciu lewego wyrostka rylcowatego. Czerwone strzałki - wyrostek rylcowaty do kolejnej operacji, z prawej strony pacjenta. Angio-TK wykazała, że tętnica szyjna zewnętrzna wydaje się uciśnięta i zakleszczona pomiędzy wyrostkiem, a C1 kręgosłupa szyjnego. Obecnie pacjent jest już po drugiej operacji. Życzymy zdrowia i wytrwałości !
Ufaj własnej intuicji (część 12) - Mężczyzna od kilkunastu miesięcy uskarżał się na dolegliwości szyi, uczucie ciała obcego, ból przy przełykaniu, bóle gardła. Do tego mgła mózgowa, ból żuchwy, ból karku, ukłucia ucha, opadająca powieka i uczucie niedokrwienie oka.
A. Na wykonanej TK szyi, radiolog nic nie znalazł. Laryngolodzy sugerowali powikłania po covid lub kamicę ślinianek. Pacjent pozostawiony sam sobie, postanowił sam obejrzeć swoją tomografię.
B. Szczegółowe badanie i analiza Angio-TK w Szpitalu Uniwersyteckim wykazała ucisk fragmentu skostniałego więzadła rylcowo-gnykowego na tętnice szyjne.
Pacjent obecnie jest już po operacji z ogromną ulgą i nadzieją na powrót do zdrowia. Przeprowadzono całkowitą resekcję wyrostka rylcowatego włącznie ze zwapniałym więzadłem rylcowo-gnykowym. Uznanie dla personelu szpitala!
Nie ufaj radiologom i lekarzom (część 11) - wydłużone oba wyrostku rylcowate doskonale widoczne na TK zatok. Tradycyjnie - radiolog, chirurg szczękowo-twarzowy ani neurolog - nic, nigdzie nie wiedzieli. Pacjentowi zalecono i wykonano operacyjne usunięcie zębów ósemek /bez efektu/. Następnie poddany został szkodliwemu leczeniu neurologicznemu. Na koniec, został zatruty zastrzykami i nadmiarem pirydoksyny (wit. B6) - objawy zaburzenia nerwowego układu obwodowego. Pacjent uzyskał rzetelny opis TK i prawidłową diagnozę schorzenia Zespołu Eagle'a w => www.teleradiologia24.pl
Nie ufaj nikomu (część 7) - kiedy tracisz wiarę w lekarzy i radiologów. Jeden z najgroźniejszych przypadków schorzenia. Pacjent sam obejrzał swoją TK w bezpłatnej aplikacji https://www.radiantviewer.com /30-dniowy darmowy okres próbny/. W bezpośrednim sąsiedztwie wydłużonego wyrostka rylcowatego widoczny ucisk i zagrożone naczynia szyjne (!) /grafika po prawej/. Pacjent został w stanie ciężkim poddany operacji, która uratowała mężczyźnie życie, z niewielką szansą na powrót do zdrowia w przyszłości. W wyniku długotrwałej choroby pacjent ma uszkodzony /zwłókniały/ m.in nerw błędny. Zgodnie z dostępną wiedzą medyczną, zwłóknienia nerwów czaszkowych są zmianą nieodwracalną - wiedza na ten temat lekarzy neurologów i innych jest zerowa (o czym wielu pacjentów wielokrotnie się przekonało).
Nie ufaj radiologom i lekarzom (część 4) - przypadek /jeden z wielu/ kiedy pacjent wie lepiej niż lekarz. Chłopak chodził z mega bólami twarzoczaszki i żuchwy. Był bezskutecznie diagnozowany przez właścicielkę i personel kliniki stomatologicznej na Mazowszu, która prowadzi kursy dla dentystów z zakresu zaburzeń stawów skroniowo-żuchwowych oraz paradoksalnie właśnie z Zespołu Eagle'a. Wreszcie pacjent postanowił, sam obejrzeć swój RTG Pantomogram oraz TK. Wszystko stało się jasne (!) Poniżej obustronne wyrostki rylcowate wbijające się w kąty żuchwy pacjenta na CBCT. Obecnie po operacji - choć żaden zabieg w tej sytuacji, nie przywróci mu pełnego zdrowia /Nie wiem jak to możliwe, czasem brakuje słów - tych jedwabistych/.
Św. Charbel Makhluof z Libanu (1828-1898) - duchowny maronicki, święty kościoła katolickiego, patron chorych na Zespół Eagle'a i najlepszy specjalista od schorzenia.
Kiedy lekarze wielu specjalności w największej polskiej prywatnej grupie medycznej byli ślepi i bezradni, z czasem zaczęli wyśmiewać się z mojej choroby, to On we śnie dał mi wskazówki i siłę, aby znaleźć samodzielnie przyczynę swoich dolegliwości i uratować życie (nie znałem go wtedy, Kim była ta postać dowiedziałem się dużo później, tuż przed operacją).
Kilka lat później, również z jego "inicjatywy" powstała ta strona - dzięki czemu udało się uratować zdrowie i życie wielu osób .
Podstawa czaszki człowieka - prawdziwe pole minowe.
Zaznaczono wyrostek rylcowaty (styloid process).
Nie ufaj radiologom (część 3) - poniżej, opis USG wykonany po operacji Zespołu Eagle'a jednego z pacjentów. Z lewej, wykonany przez znanego dr. n.med znanej kliniki. Z prawej, przez lekarza w osiedlowej przychodni dysponującej USG najnowszej generacji tzw. USG elastografia. Poniższe również dzięki uprzejmości jednego z pacjentów.
Wyrostek rylcowaty na tle budowy ucha - wielu chorych narzeka na trzaski, uczucie pełności i dolegliwości bólowe w obrębie ucha. Zwłaszcza przy bardzo obszernych wyrostkach rylcowatych, może dochodzić do dzwonienia w uszach, szumów usznych lub nadwrażliwości słuchowej. Przyczyny bólowe ucha w tym Zespół Eagle'a zostały omówione tutaj => http://www.bole-glowy.pl/bole-ucha-przyczyny-i-objawy/
Powiększone wyrostki rylcowate na RTG Pantomogram - czyli aby zobaczyć drzewo na drodze, nie trzeba być drogowcem, ani leśnikiem. Kolejny pacjent, po 2 latach odbijania sie o drzwi gabinetów lekarskich, okazał się najlepszym radiologiem we własnej sprawie. Niewielu dentystów zwraca uwagę na wydłużony wyrostek rylcowaty. RTG Pantomogram jest zupełnie nieznany laryngologom i neurologom - jeśli pokażesz im wyrostek na RTG, najpewniej spowodujesz konsternację lekarza. Jeden z pacjentów otrzymał nawet pisemną opinię od znanego laryngologa w trakcie porady on-line, iż wydłużony wyrostek rylcowaty na RTG to nie...wyrostek i nie widać wskazań na RTG do diagnozy Zespołu Eagle'a.
Radiologiczne przykłady schorzenia na RTG Pantomogram znajdziesz klikając => tutaj. Tylko format obrazów DICOM (Digital Imaging and Communications in Medicine) umożliwia wykonanie szczegółowych pomiarów na RTG. Ze względu, iż RTG jest obrazem 2D, taki pomiar należy traktować jako przybliżony i orientacyjny.
Jedna z najbardziej optymistycznie zakończonych historii - młoda kobieta narzekała na ciągły ból prawego ucha oraz ból migdałka, bóle gardła uniemożliwiające jedzenie i picie, gwałtowne przeszywające uderzenia bólu szczęki i zębów, uczucie spadania w przepaść. Wykonany RTG Pantomogram oraz TK, wykazała wydłużony wyrostek rylcowaty długości 6 cm z prawej strony. Pacjentka dość szybko rozpoznana i dzięki informacjom na niniejszej stronie równie szybko zoperowana. Przy niewielkim nacięciu operacyjnym, udało się usunąć cały wyrostek u podstawy czaszki /linią przerywaną zaznaczono przed operacją przebieg nerwu twarzowego/. Blizna pooperacyjna, prawie niewidoczna tuż po zdjęciu szwów. Pacjentka, właściwie zdrowa zaraz po operacji, co jest wspaniałym (!) choć niezmiernie rzadkim, tak spektakularnym rezultatem - czego jako autor strony i osoba doświadczona chorobą naprawdę zazdroszczę, gdyż w moim przypadku wszystko było nie tak jak trzeba.
Przypadek szczególny 3 - skostniałe /uwapnione/ we fragmencie więzadło rylcowo-gnykowe. Młoda kobieta po 2 latach dolegliwości, cierpienia i błądzenia po lekarzach sama stała się najlepszym radiologiem 3D ever ! Potem jeszcze przez wiele miesięcy odbijała się od obojętności lekarzy. Znalazła wreszcie radiologa z uprawnieniami, który postawił prawidłowe rozpoznanie i chirurga, który podjął się operacji. Widoczne na TK niewielkie skostnienie uciskało na jeden z nerwów czaszkowych wykluczając dziewczynę z normalnego życia. Dziewczyna z sukcesem pomogła zrobić obraz 3D Eagle'a jeszcze wielu innym osobom, w przypadku których lekarze byli więcej niż bezradni !
Przypadek zasadniczo bezobjawowy schorzenia - pacjent dowiedział się, że ma wydłużony wyrostek rylcowaty oraz uwapnione więzadło rylcowo-gnykowe przy okazji opisu TK ślinianek oraz RTG Pantomogram. Po konsultacji u lekarza specjalisty, do ewentualnej obserwacji w następnych latach.
Przypadek szczególny 2 - złamany wyrostek rylcowaty u podstawy czaszki /duże ryzyko przemieszczenia i rozwarstwienia tętnic/. Miejscowi lekarze bagatelizowali sprawę. Pacjentka m.in. dzięki tej stronie szybko trafiła na wspaniałego lekarza i zespół chirurgów (ogromne uznanie ). Wraca szybko do zdrowa i najważniejsze bez zagrożenia dla życia.
Po lewej wizualizacja TK 3D - odpowiednio: wydłużony wyrostek rylcowaty (czarna strzałka) i uwapnione /skostniałe/ więzadło rylcowo-gnykowe (niebieska strzałka). Angio-TK wykazało obustronne zwężenie i rozwarstwienie tętnic szyjnych pacjenta.
Po prawej klasyczne zdjęcie RTG - wydłużony wyrostek rylcowaty (biały grot) i skostniałe więzadło rylcowo-gnykowe (biała strzałka).
Przypadek szczególny 1 - złamany wyrostek rylcowaty. Z mojej prywatnej obserwacji wynika, iż złamany wyrostek (najczęściej w części dystalnej lub w stawie rzekomym) dotyczy około 9% przypadków Zespołu Eagle'a /5 przypadków na próbie statystycznej 55 chorych/. Złamanie może nastąpić w wyniku: urazu, ataku padaczkowego, nadwyrężenia więzadła rylcowo-gnykowego np. przy dużym gwałtownym wysiłku fizycznym, a nawet od kichnięcia. Znany jest przypadek złamania wyrostka w wyniku badania laryngologicznego, także podczas operacji wycięcia migdałków oraz pęknięcie skostniałego /uwapnionego/ więzadła rylcowo-gnykowego podczas ćwiczeń na siłowni.
Nie ufaj radiologom (część 1) - poniżej, opis tego samego TK /tej samej płytki (!)/ jednego z pacjentów, wykonany przez 2 różnych radiologów. Poniższe, dzięki uprzejmości jednego z pacjentów.
TK (z lewej) - czyli totalna katastrofa diagnostyczna jednego z pacjentów. Ani radiolog, ani inni lekarze specjaliści przez kilkanaście miesięcy: nic, nigdzie, nie widzieli (!) Pacjent odbijał się od nijakości lekarzy. W końcu, w stanie krytycznym uratowany poprzez pilny zabieg operacyjny. Dalsze rokowania wielce niepewne. MR (po prawej) - nie jest uważany za badanie właściwe dla Zespołu Eagle'a /wyrostki łatwo pomylić z więzadłem rylcowo-gnykowym/ - niemniej znane są przypadki rozpoznania przez dobrego specjalistę choroby na podstawie rezonansu. Podana poniżej dł. wyrostków jest wyłącznie orientacyjna /wykonana bez dostępu do monitora diagnostycznego/.
Jak może wyglądać ból w tej sytuacji ? - należy wyobrazić sobie ból podczas leczenia kanałowego zęba bez żadnego znieczulenia, trwający nawet 20-24 godzin na dobę i tak przez 7 dni w tygodniu i dalej bez końca przez wiele miesięcy i lat. Rekordziści wytrzymali nawet 10-15 lat i stracili niejednokrotnie dziesiątki tysięcy złotych na błędne leczenie. Przyczyna choroby była najczęściej widoczna już na pierwszej diagnostyce.
Jedna z pacjentek, w takiej sytuacji usłyszała w szpitalu: młoda, ładna, wytrzyma - niech przyjdzie za rok. Nie wytrzymała.
Jeden z pacjentów w tej sytuacji dostał zalecenie: płukanie płynem Lugola lub Eludril /bez komentarza/
Kość gnykowa - jedyna kość człowieka, która nie jest połączona z pozostałym układem kostnym. Chroni krtań i utrzymuje się za pośrednictwem więzadła rylcowo-gnykowego umocowanego do wyrostków rylcowatych kości skroniowej. Zespół kości gnykowej (ang. hyoid bone syndrome) powstaje, gdy większe rogi ulegają wydłużeniu lub pogrubieniu, tak że kość gnykowa traci część ruchu i zaczyna uciskać niektóre z tych samych nerwów, które podrażniają wydłużone wyrostki rylcowate lub zwapnione więzadło rylcowo-gnykowe. Kość gnykowa może również zostać „uwięziona” przez zwapnione więzadła gnykowo-gnykowe. W normalnych warunkach porusza się swobodnie w górę i w dół oraz trochę na boki, kiedy połykamy, rozmawiamy, śmiejemy się, kaszlemy, kichamy, oddychamy itp. Gdy traci zdolność poruszania się tak, jak to konieczne, może pojawiać się ból.
Nouhad Al-Chami z Libanu - operowana w stanie krytycznym w 1993 r. przez Św. Charbela (czyt. Szarbela) w związku obustronnym uciskiem na tętnice.
Jej blizny są identyczne jak dla współcześnie wykonywanych operacji "orła". Przypadek ? Daje do myślenia, nic nie twierdzę - jej historię znajdziesz w wielu miejscach w internecie m.in. tutaj
www.facebook.com/KOCHAJiWALCZ/posts/1138151419564797
Św. Charbel pomaga ratować zdrowie i życie wierzących, jak i niewierzących. Zarówno Chrześcijan i Muzułmanów.
Powtórka z anatomii - wielu lekarzy nie dowierza w istnienie lub bagatelizuje chorobę /dla największych niedowiarków => www.instagram.com/p/CStgAKSKipO/. Zespół Eagle'a zyskał przydomek choroby samobójców.
Wielu chorych zastanawia się - czy wyrostki po operacji mogą odrosnąć ? Zadałem takie identyczne pytanie znanemu profesorowi. Odpowiedział bez przekonania - NIE. Przykład kilku osób /głównie za granicą/ pokazuje, że wyrostek może odrastać. Według innego chirurga, aby temu zapobiec należy skrócić wyrostek poniżej "strefy kostnienia" najlepiej u podstawy czaszki. Wg. innej koncepcji niektórych chirurgów, zaleca się pozostawienie niewielkiego odcinka (do 1 cm) aby zachować przyczepy mięśni /dyskusyjne/.
Nerw dodatkowy (n.accessorius) - wielu chorych na Zespół Eagle'a narzeka na ból ręki i barku. Również zaburzenia nerwu przeponowego (n. phrenicus), splotu szyjnego i innych mogą powodować dolegliwości.
Schemat: ucisk wyrostków rylcowatych na nerwy czaszkowe i tętnice. Świadomi lekarze i fizjoterapeuci nie zalecają w tej sytuacji fizjoterapii przed operacją
Operacja z dojścia wewnętrznego /zdjęcie poglądowe/ - najczęściej wymaga usunięcia migdałków. Niezdiagnozowany ból zębów, szczęki i żuchwy jest często pierwszym objawem choroby, choć nie jest to regułą.
Operacje z dojścia wewnętrznego charakteryzują się bardzo niską skutecznością, dużo większym bólem pooperacyjnym oraz częstszymi powikłaniami w porównaniu do chirurgii z dojścia zewnętrznego.
Styloid /od greckiego στυλος (stylos): filar lub rysik do pisania/ - po polsku wyrostek rylcowaty. Wyrostek rylcowaty powstaje z chrzęstnej tkanki embrionalnej II łuku skrzelowego (tzw. chrząstka Reicherta).
Nerw językowo-gardłowy (n.glossopharyngeal) - jeden z lekarzy (dr. n med.) powiedział cyt. "o co panu chodzi, uszkodzony nerw językowo-gardłowy nie ...boli" - jakby to powiedzieć [....] [ocenzurowano]
nerw językowo-gardłowy i nerw błędny - najczęściej odczuwają skutki choroby Zespołu Eagle'a
Oprogramowanie do konwersji TK na obraz TK 3D (np. www.postdicom.com/pl lub www.radiantviewer.com/pl www.ablesw.com oraz www.slicer.org). Efekt - widoczne oba wyrostki rylcowate i anomalie naczyniowe w obrębie szyi. Pacjent zgłaszał bóle gardła. Jak myślisz, czy jakiś radiolog i lekarz zwrócił uwagę na wyrostki ? ...NIE
Nerw błędny (n.vagus) - "błądzi" po całym organizmie i steruje najważniejszymi organami człowieka. Wielu chorych narzeka na niewyjaśniony ucisk w klatce piersiowej oraz zaburzenia trzewne.
Znikoma część radiologów potrafi opisać wyrostki na RTG kręgosłupa - ogromne pozytywne uznanie w tym względzie dla dr. Eweliny Dziuk (!)
Wyrostki rylcowate widoczne na RTG kręgosłupa szyjnego
/rzadko kiedy są tak wyraźne na RTG/
W wielu krajach, brak jest lekarza gotowego przeprowadzić operację, a pacjenci jeśli są w ogóle w stanie, szukają pomocy zagranicą. Świadomość choroby Eagle'a we Francji wydaje się najniższa w Europie, zerowa to mało powiedziane, a chęć pomocy choremu "mniej niż zero". Chorzy francuskojęzyczni znajdują czasem dopiero zrozumienie i należytą pomoc w ...Abidżanie (Wybrzeże Kości Słoniowej). Zaskakująco dobra świadomość choroby jest wśród rosyjskich dentystów. Choroba ma swoje dedykowane miejsce na stronie Rosyjskiego Stowarzyszenia Dentystów. Operacja Zespołu Eagle'a w Wielkiej Brytanii u najlepszych specjalistów kosztuje około 18.000 funtów. W USA to cena w zakresie 10.000-20.000 dolarów (widziałem rachunek za nie najlepszą operację i pobyt w szpitalu nawet w wysokości 48.000 dolarów). Wydaje się, że operacje te nie odbiegają od operacji wykonywanych w Polsce. Podobnie nie dają też 100% gwarancji skuteczności. Pierwszą znaną operację skrócenia wyrostków rylcowatych przeprowadził austriacki chirurg Josef Weinlechner w 1872 r. => https://www.instagram.com/p/CmJlGsCtXzX/. Operacje komercyjne w Polsce, kosztują około 12.000-26.000 zł i nie wyróżniają się ani większym komfortem, ani skutecznością od operacji wykonywanych na NFZ. Operacje komercyjne jest to na ogół pobyt w szpitalu i chirurgia jednego dnia, co w ocenie pacjentów jest nie wystarczające, a w przypadku wystąpienia powikłań nie otrzymali w tej sytuacji należytej opieki. Obecnie duże nadzieje pokłada się w mikrochirurgii z wykorzystaniem robota DaVinci w tym także w Polsce. W niektórych źródłach można znaleźć informację, iż można zastosować leczenie sterydowe choroby. Efekt, jak podają same źródła jest krótkotrwały i brak jest przykładów na trwałe skuteczne wyleczenie tą metodą. Także w moim przypadku, żaden z lekarzy nie potrafił wskazać, czy leczenie sterydowe ma w ogóle sens. Kilku pacjentów zdecydowało się na blokady neurologiczne - ich przejścia w tym względzie są traumatyczne z pobytem na SOR włącznie. Kilku innych zostało zatrutych dużymi dawkami antybiotyków, psychotropami lub nadmiarem witamin z grupy B (pirydoksyna B6 w nadmiarze ma działanie neurotoksyczne).
Większość lekarzy ma problem w wypisaniem skutecznego skierowania na TK w kierunku oceny wyrostków. Wielu pacjentów miało z tego powodu nieudaną i mylącą diagnostykę
/poniżej nieliczny pozytywny przykład/
zdjęcie poglądowe: https://researchgate.net
źródło: https://researchgate.net
UWAGA: coraz częściej lekarze przed operacją zlecają wykonanie Angio-TK naczyń szyjnych, co jest normalną procedurą w tej sytuacji.
Przykładowo:
Nazwa badania: TK Angio tętnic szyjnych
Procedura: TK tętnic głowy i szyi
Opis badania: Angio-TK tętnic szyjnych i kręgowych z objęciem koła Willisa.
Idealnie, jeśli radiolog opisze długość i położenie wyrostków rylcowatych względem tętnic szyjnych (ECA + ICA) oraz żyły szyjnej wewnętrznej (IJV).
zdjęcie: University Medical Center Arch
Dr Watt Weems Eagle przez 20 lat zdiagnozował schorzenie u ponad 200 pacjentów. W latach 1930-1949 był szefem laryngologii Duke University.
W celu potwierdzenia schorzenia widocznego na RTG, najczęściej zlecana jest przez lekarza tomografia komputerowa w kierunku oceny wyrostków rylcowatych /łatwo powiedzieć, trudniej z prawidłowym wykonaniem - rekordziści mieli po 6-15 nieudanych TK, RM i RTG (!)/. Z doświadczeń pacjentów około 2/3 TK było źle ukierunkowanych albo źle wykonanych lub opisanych. Pomylenie w. rylcowatego z w. sutkowatym, haczykowatym, kłykciowatym to niestety nie rzadkość. Błędny opis TK można spróbować zweryfikować w którejś z teleradiologii.
Jeśli masz objawy charakterystyczne dla choroby, zauważasz na swoim RTG długie wyrostki, a lekarz powiedział, że nic tam nie ...widzi, ale dalej nie wie co Ci jest, cierpisz miesiącami – zmień lekarza i nie poddawaj się (!) /prawie każdy z chorych przechodził taką sytuację (!)/
1) Jedna z pacjentek z silnym bólem zgłosiła się na chirurgię szczękową szpitala w Łodzi. Młody lekarz po studiach rozpoznał Zespół Eagle'a (brawo). Skonsultował się ze starszymi kolegami, którzy popatrzyli, pokiwali głową i odesłali pacjentkę bez rozpoznania do domu. Dziewczyna jeszcze wiele miesięcy cierpiała, zanim trafiła na tą stronę i wreszcie do lekarza, który miał przede wszystkim wolę pomocy. 2) Inny pacjent z rozpoznanym już schorzeniem (wyrostki o dł. 6 cm) zgłosił się w celu wykonania operacji do jednej ze znanych prywatnych klinik laryngologicznych (znanej z leczenia celebrytów). Kwalifikujący chirurg wyśmiał naszego pacjenta i chorobę oraz zalecił płukanie migdałków. Trzy tyg. później pacjent był już na szczęście po operacji w innej klinice. 3) Kolejny pacjent był „leczony” kilka miesięcy u znanego chirurga szczękowo-twarzowego w Warszawie. Na ostatniej wizycie dolegliwości pacjenta zostały obśmiane, a on sam właściwie wyproszony z gabinetu. Kilka miesięcy później, pacjent złożył reklamację. Dziś nasza bohaterska Pani chirurg, dzięki wiedzy pozyskanej na przykładzie pacjenta ...operuje Eagle'a w jednym z instytutów medycznych. 4) Pacjentka miała robioną w szpitalu TK w wyniku której dostała skierowanie na pilną operację Zespołu Eagle'a już następnego dnia. Tuż przed operacją, chirurg oświadczyła zdumionej pacjentce, iż operacji nie będzie, gdyż nie ma co operować. Pacjentka nalegała i cierpiała z bólu - kilkadziesiąt minut później, ten sam chirurg wyjął spod policzka pacjentki znajomy „kieł”, a bóle wkrótce ustąpiły. 5) Młoda dziewczyna z dolegliwościami Eagle'a przez 3 lata była leczona coraz większymi dawkami leków i antybiotyków /przeszła kuracje 16 antybiotykami (!)/. W rezultacie tego, organizm dziewczyny jest wyniszczony nie tylko chorobą /wreszcie zdiagnozowaną/ ale także „leczeniem” farmakologicznym. 6) Pacjentka z Łodzi od 12 lat cierpiała na niezdiagnozowane bóle neuralgiczne twarzoczaszki. Odwiedziła bez rezultatu masę wybitnych lekarzy. Wreszcie trafiła na tą stronę. Wystarczyło krótkie spojrzenie na RTG Pantomogram i wszystko stało się oczywiste. Dziś, po operacji czuje się dobrze i wreszcie bez potwornego bólu. 8) Dziewczyna z Trójmiasta od roku cierpiała na bóle w okolicach migdałka i gardła szczególnie przy mówieniu. Okazało się, że wyrostek jest złamany u podstawy czaszki i uwiera w okoliczne naczynia. Lekarze bagatelizowali sprawę. Dziś, już po operacji nie czuje żadnych dolegliwości. 9) Młoda kobieta z Wrocławia od lat chodziła z obustronnymi dolegliwościami żuchwy i twarzoczaszki. Zupełnie przypadkowo trafiła na tą stronę. Okazało się, że oba wyrostki mają około 6 cm w tym jeden jest ułamany. Obecnie, jest już po dwóch operacjach. 10) Mężczyzna doskonale zorientowany, że choruje na Zespół Eagle'a był zbywany i ignorowany na otolaryngologii w Poznaniu, a miejscowi specjaliści "nic, nigdzie nie widzieli". Miał również wykonaną tomografię szyi w najnowocześniejszej radiologii na Śląsku - radiolog również "nic, nie zobaczył". Pacjent pokazał lekarzom filmik ze swojej tomografii z zobrazowanym schorzeniem w ujęciu 3D. Usłyszał, kto i jak to Panu, wykonał i zobaczył ? Sam zrobiłem - w bezpłatnej aplikacji na domowym komputerze. Obecnie jest już po udanej operacji. 11) Pacjent udał się do znanej warszawskiej kliniki leczenia bólu "reklamującej" na swojej stronie znajomość Zespołu Eagle'a. Szybko się przekonał, że w praktyce znajomość schorzenia głównego lekarza neurologa jest zerowa. Ze strony lekarza nie było nawet woli zapoznania się z przedłożoną diagnostyką obrazową. 12) Młoda kobieta od kilkunastu miesięcy nie była w stanie przełykać, jeść oraz normalnie oddychać. W najbogatszym kraju w Europie mało nie umarła z wycieńczenia i niedożywienia. Przez cały ten czas leczona była przez laryngologów tabletkami do ssania. Kobiecie sugerowano również powikłania po covid, którego nigdy nie miała. Po miesiącach "leczenia" waży 31 kg. Wreszcie znalazła upragnioną diagnozę ES. 13) Wielu chorych, z braku diagnozy miało wykonaną bolesną i zupełnie bezsensowną artroskopię stawu skroniowo-żuchwowego. Po miesiącach / latach wreszcie trafili na lekarza, który należycie obejrzał ich diagnostykę i zobaczył przyczynę dolegliwości. 14) Jeden z pacjentów po operacji (w USA) od swojego chirurga otrzymał zdjęcie usuniętych wyrostków. To samo zdjęcie otrzymało jeszcze ...dwóch innych pacjentów. 15) Jeszcze inny chirurg (również w USA) zapewniał kilku pacjentów, iż w trakcie zabiegu wyciął prawidłowo wyrostki. Pacjenci nadal skarżyli się na olbrzymie dolegliwości. Okazało się w rzeczywistości, że wyrostki nie zostały wycięte w ogóle lub w minimalnym stopniu, a pacjenci byli zmuszeni poddać się kolejnej operacji (bez komentarza). Niestety przynajmniej 6 takich udokumentowanych przypadków zdarzyły się również w Polsce z fałszowaniem stanu klinicznego pacjenta po operacji włącznie (Nie poradzenie sobie z tak trudną operacją nie umniejsza pracy żadnego chirurga. Natomiast zatajenie tego faktu i sugerowanie cierpiącemu pacjentowi, że wszystko jest już OK, to po prostu zwykłe [...] [ocenzurowano]).
Historii jak powyżej, poznałem ponad - sto. Każda równie bolesna i wstrząsająca. Jednej z pacjentek w ciągu kilkunastu lat usunięto wszystkie zęby, zanim zorientowano się, że to nie zęby są przyczyną dolegliwości. Identyczna historia wydarzyła się również w Niemczech. Jeszcze inna ze złamanym wyrostkiem rylcowatym "leczona" była przez warszawskiego chirurga laryngologa (na szczęście nie ma go na naszej liście), dobrze znającego czym jest Zespół Eagle'a ...kroplami do ucha. Kobieta została wreszcie prawidłowo ukierunkowana co do leczenia u innego laryngologa, a następnie na oddziale chirurgii szczękowej jednego z warszawskich szpitali, gdzie została pilnie odesłana na operację na otolaryngologię. Niestety, nie zdążyła. Zmarła w niewyobrażalnym cierpieniu przy bezradności najbliższych /w 2020 r. w warszawskim szpitalu, pacjent z uciskiem tętnic miał mniej szans na zrozumienie i przyjęcie do szpitala, niż pacjent z covid/.
Indolencja lekarzy, brak wiedzy, spojrzenia holistycznego oraz spychologia jest ogromna. Mało jest również fachowej, miarodajnej literatury na ten temat. Dostępne w Polsce piśmiennictwo jest zasadniczo tłumaczeniem i powołaniem kilku tych samych zagranicznych źródeł z błędami włącznie. W dostępnych materiałach źródłowych można przeczytać, iż objawem choroby jest dysfagia i ślinotok. Na kilkudziesięciu chorych z Zespołem Eagle'a jakich poznałem, tylko część miała dysfagię i 3-5 ślinotok. Tak więc, diagnoza na podstawie tych objawów lub ich braku zupełnie się nie sprawdza. Lekarze, szczególnie neurolodzy często wydają diagnozę właśnie na tej podstawie i na siłę szukają choroby lub jej braku na podstawie osławionego ślinotoku, bo tak najczęściej wyczytali w internecie /Zespól Eagle'a to nie wścieklizna/. Nie we wszystkich przypadkach występuje też objaw bólu gardła, który jest jednym z ulubionych przez laryngologów. Źródła medyczne bazujące na interpretacji badań sprzed stu lat sugerują, iż choroba jest następstwem wycięcia migdałków (tonsillektomia). W rzeczywistości tylko znikoma część chorych miała usuwane w przeszłości migdałki. Zupełny brak jest specjalistów, którzy potrafią leczyć skutki wieloletniej choroby po operacji. W moim przypadku opinie i zalecenia lekarzy, były w tym względzie diametralnie sprzeczne ze sobą, a wdrożone leczenie okazywało się często wręcz szkodliwe. W największym stopniu, pomoc otrzymałem natomiast u rehabilitantów medycznych i osteopatów.
Lekarze i źródła medyczne wspominają, iż Zespól Eagle'a to bardzo rzadka choroba. Te same źródła podają cyt. "występowanie wydłużonego wyrostka rylcowatego wynosi 4% populacji, a u 4% z nich zaobserwowano objawy bólowe i chorobowe". Policzmy - oznacza to, że dla miasta wielkości Warszawy (2 mln mieszkańców) sprawa będzie dotyczyć 3.200 osób (2 mln x 0,04 x 0,04). Dla populacji Polski (38 mln) daje to 60.800 potencjalnych przypadków w trakcie życia jednej generacji (!) (38 mln x 0,04 x 0,04). Współczesne badania określają te współczynniki odpowiednio jako 1,4-30% i 4-10%. Rozbieżność szacunków w dostępnych publikacjach medycznych jest szeroka i przez to trudna do oceny. Istnieją nawet publikacje i badania, które szacują pierwszy ze wskaźników w przedziale od 19,4% do 52,1% a drugi na 6%. Polskie badania wykazały występowanie wydłużonego wyrostka rylcowatego u około 2% badanych. Gdzieś są ci ludzie, cierpią i są leczeni bez prawidłowego rozpoznania /z doświadczeń pacjentów najczęściej byli "leczeni" na SSŻ, neuralgię, migreny i ból głowy, kręgosłup, atypowy ból twarzy, refluks, migdałki/. A teraz policz, jakie potencjalne wielkości schorzenia będą dla populacji całego globu (8 mld ludzi x 0,04 x 0,04) ? Zespół Eagle'a vs choroby rzadkie, czyli jak medycyna rozmija się z matematyką. Matematyki nie oszukasz, szczegóły znajdziesz => tutaj.
Ciekawostka - po operacji, kiedy moje blizny pooperacyjne były jeszcze wyraźne - pewna kobieta (sprzedawca optyk) zaczepiła mnie i powiedziała: miał Pan operowane wyrostki ? Skąd Pani wie ? - spytałem. Miałam to na ...weterynarii, usłyszałem. Wiedza w temacie, absolwentki SGGW prowadzącej aktualnie zakład optyczny była większa, niż absolwentów medycyny.
Uwaga: Poniższe objawy mogą, ale nie muszą wystąpić (!) Z moich obserwacji wynika, że dotyczą w różnym nasileniu nawet około 40-50% chorych i występują najczęściej w zaawansowanym stadium choroby. Są tak niecharakterystyczne, że nawet większość chorych dopiero z czasem zaczyna łączyć wszystko w jedną całość. Zna je właściwie tylko ktoś, kto doświadczył ich osobiście. Objawami takimi mogą być:
- uczucie niepokoju i napięcia w obręczy piersiowej, ucisk płuc, kołatanie serca (nerw błędny)
/EKG i pomiar ciśnienia są najczęściej prawidłowe/
- zaburzenia jelitowe i trzewne (nerw błędny) USG, gastroskopia etc. bez zastrzeżeń /więcej/
- ból karku i potylicy /uczucie kołka w karku/ (b.często)
- uczucie rozpierania lub zgniatania twarzy
- ból barku i ręki, z czasem nawet niemożność utrzymania np. telefonu, czajnika (często)
- usztywnienie ręki, ból nadgarstka(-ów) /nie mylić z zespołem cieśni nadgarstka/
- wędrujące bóle i parastezje w różnych częściach ciała, uczucie mrowienia i drętwienia
- wykręcające bóle i prądy do kończyn dolnych (mogą się nasilać w pozycji leżącej i siedzącej)
- niemożność ułożenia głowy na poduszce (pomocna może być poduszka typu "klin" lub rondo)
- przeczulica na światło, słońce, zapachy i nagłe dźwięki
- przeczulica skóry głowy, "ból włosów" na głowie, ból od ucisku założonej maseczki antywirusowej
- powtarzające się zaczerwienienia i zmiany skórne (szyja, dekolt), czasem opuchlizna
- zaburzenia widzenia, zawroty głowy, omdlenia, mgła mózgowa (mogą się nasilać przy schylaniu)
- iskry w oku, uczucie ucisku i ukłucia w okolicach oka/oczodołu /okulista bez zastrzeżeń/
- trzaski i "tętnienie", uczucie pełności w uchu i pod uchem (może się nasilać w pozycji leżącej)
- zaburzenia termoregulacji, dreszcze i uczucie zimna oraz nagłe pocenie /nerw błędny, układ wegetatywny/ (b.rzadko)
- problemy z oddychaniem, zaczerpnięciem powietrza (rzadko)
- uczucie nagłego na ułamek sekundy "lecenia w przepaść" /utraty przytomności/ (rzadko)
- zaostrzenie objawów po wypiciu napojów drażniących np. gorącej kawy, zimnego piwa
- zaostrzenie objawów po nawet niewielkiej aktywności fizycznej np. odkurzanie, mycie okien etc.
Należy mieć na uwadze, że powyższe objawy mogą być objawem także wielu innych schorzeń.
Znane są przypadki powikłań w wyniku choroby Zespołu Eagle'a i zaburzeń nerwów czaszkowych w postaci ciężkiej polineuropatii oraz dysautonomii, z całym spectrum zaburzeń organizmu z tego wynikających, w tym wielu wymienionych powyżej.
Podsumowanie
Niewdzięczna jest rola posłańca złych wiadomości. Uważam, że lepiej uświadamiać, niż koloryzować rzeczywistość. Dla większości chorych dzień diagnozy, był jednak dniem "radosnym", iż w końcu często po wielu latach, udało się ustalić przyczynę dolegliwości.
Zespół Eagle'a - może być bardzo groźną, ciężką i nieprzewidywalną chorobą. Choć na początku objawia się na ogół silnym bólem, to w wyniku długiego nierozpoznania, może powodować wiele powikłań dla zdrowia (właściwie tylko 3 lekarzy potrafiło mi to rzeczowo wyjaśnić). Choroba w zaawansowanym stadium może przyczynić się do poważnych następstw zdrowotnych w tym: rozwarstwienia tętnic, carotidynia, udar niedokrwienny, napady niedokrwienne, tętniak /szczegóły omówiono => tutaj/, tachykardia, inne zaburzenia pracy serca /nerw błędny/, zaburzenia krążenia i oddychania, zwężenia żył wewnętrznych, uszkodzenia nerwów czaszkowych, porażenia Bella, uszkodzenia kręgosłupa szyjnego na poziomie C1-C2 i opony twardej (znane są na szczęście nieliczne przypadki wycieku płynu mózgowo-rdzeniowego), sensytyzacji obwodowej i odśrodkowej oraz zaburzeń odśrodkowego (centralnego) układu nerwowego, zaburzeń czuciowo-ruchowych, zespołu kości gnykowej, zespołu Barre-Lieu, powstania silnej przeczulicy (allodynia, hiperalgezja, zaburzenia czucia twarzy, dystrofia współczulna twarzy, przeczulica sensoryczna - pojęcie właściwie nieznane w Polsce). Niektóre źródła medyczne wskazują, iż przetrwałe niedokrwienie spowodowane uciskiem wyrostków rylcowatych, może być także przyczyną: stwardnienia rozsianego, Parkinsona, Alzheimera, głuchoty, zaników pamięci, ubytku wzroku.
Decyzja o operacji nie jest łatwa. Kilka osób (w stanie umiarkowanym), ze względu na możliwe komplikacje nie zdecydowało się obecnie na operację. Poznałem również człowieka, który nosi olbrzymi „kieł” w policzku, a nie ma żadnych objawów i dolegliwości - wszystko zależy od umiejscowienia wyrostka. Na szczęście w Polsce, jest kilku (zaledwie) chirurgów szczękowych lub otolaryngologów, którzy decydują się /najczęściej sporadycznie/ podjąć tego trudnego zabiegu. Przed operacją lekarz powinien wykluczyć inne przyczyny dolegliwości.
Im szybciej choroba zostanie rozpoznana, tym większa szansa na powrót do zdrowia. Przeprowadzenie operacji nie musi oznaczać automatycznego powrotu do zdrowia i dobrostanu. Operacja to tylko usunięcie przyczyny choroby, a nie jej często wieloletnich skutków i następstw. Wszystko zależy od skali „zniszczeń” jakie dokonała choroba w strukturach organizmu, szczególnie nerwowych. Poznałem pacjentów u których zdiagnozowanie choroby zajęło 10-15 lat /rekord 19-20 lat/, podczas których byli wykluczeni z życia i bliscy samobójstwa. Źródła medyczne wskazują (w zależności od badanej grupy), że po operacji u 65-80% pacjentów odnotowuje się poprawę zdrowia. Jeden z niemieckich chirurgów specjalizujący się w tematyce choroby określa szanse na powrót do zdrowia po operacji na 60:40. Nie znaczy to, że w pozostałych przypadkach operacja nie była potrzebna, a wielu uchroniła od jeszcze większych dolegliwości i powikłań. Z moich prywatnych statystyk (grupa statystyczna około 90 pacjentów) wynika, że obecnie wkrótce po operacji zdrowych czuje się 10-15% pacjentów, a w sumie około 60% chorych powraca do stanu zbliżonego do odzyskania zdrowia w ciągu następnych miesięcy. Niestety, często choroba w różnym stopniu pozostaje obecna na dłużej, a nawet na całe życie. Skuteczność operacji na niektórych oddziałach zwłaszcza otolaryngologii jest bardzo niska i wynosi zaledwie 0%-25%. Skuteczność rozumiana jako 1) udana całkowita resekcja wyrostka rylcowatego / skostniałego więzadła oraz 2) brak powikłań i ustąpienie dolegliwości pacjenta (*).
W dość niewielkiej części operowanych przypadków, diagnostyka wykonana wiele miesięcy po operacji wykazała, że naczynia szyjne (tętnice i/lub żyła szyjna wewnętrzna) pomimo wycięcia wyrostka, są nadal nie w pełni drożne na wysokości C1 kręgosłupa. W zaledwie kilku ośrodkach zagranicznych, razem z resekcją wyrostka wykonywana jest dekompresja naczyniowa. Nieliczni chirurdzy (głównie w USA) oraz sporadycznie kilku innych na świecie, w tej sytuacji wraz z resekcją wyrostka wykonują dodatkowo plastykę C1 (shave C1).
Zmagania i historie pacjentów
Jeśli masz Zespół Eagle'a - nie jesteś sam. Chorują na nią artyści, sportowcy, piosenkarze, celebryci, a także paradoksalnie sami lekarze w tym dentyści, a przede wszystkim zwykli ludzie. Obecnie w Polsce choruje na nią przynajmniej kilkadziesiąt osób (wielu poznałem osobiście) i pewnie kilka razy więcej niezdiagnozowanych błąkających się od lekarza do lekarza. Skoro rezonans (RM) nic nie wykazał, a radiolog nic nie zauważył - kpienie przez lekarzy z pacjentów i wysyłanie ich do psychiatry nie jest w tej sytuacji rzadkością. Czy to nie dziwne, że człowiek z zawałem serca albo udarem natychmiast ląduje w szpitalu, a w przypadku ucisku wyrostków na tętnice i nerwy czaszkowe, cierpi z mega bólu to lekarz zaleca mu zrelaksowanie i odstresowanie ? – większość pacjentów doświadczyła niestety czegoś takiego i może to potwierdzić. Bezcenna jest natomiast mina tych lekarzy, kiedy masz już zdiagnozowaną chorobę.
Telewizja NBC zamierza nakręcić film o chorobie, będącym w dużej mierze przewodnikiem dla lekarzy na całym świecie. Dobra wiadomość - dentyści w Polsce od niedawna zaczęli dokształcanie w tym kierunku www.dentysta.eu/zespol-eaglea Choć uczą się tego na studiach to na ogół nie potrafią zastosować tej wiedzy w praktyce. I tylko dlaczego wskazany artykuł dla stomatologów odsyła do neurologa (?) - przypadki dziesiątek chorych pokazują, że to zły kierunek i błędne koło!
Jedna z pacjentek napisała pracę dyplomową na temat choroby, kilku swoich operacji oraz nieustannej walki z chronicznym bólem.
Miłe zaskoczenie ze strony marki => Colgate (poprawcie tylko matematykę, bo aż zęby bolą).
źródło: https://radiopaedia.org
źródło: www.spine-health.com
Poniżej - wyrostki uwidocznione na Tomografii 3D (Angio-TK) i dokładne odwzorowanie naczyń krwionośnych.
Zespół Eagle'a jest często mylony przez lekarzy z zaburzeniami stawów skroniowo-żuchwowych - a wystarczy najczęściej dobrze obejrzeć RTG Pantomogram pacjenta. Co, o tym sądzi sztuczna inteligencja znajdziesz => tutaj
Na grafice powyżej, wyrostek rylcowaty normalnej prawidłowej długości.
Przydatne INFORMACJE oraz wybrane przypadki pacjentów znajdziesz jeszcze poniżej.
Strona ta powstała, aby pomóc tym wszystkim, którzy często od wielu miesięcy, a może lat zmagają się nierozpoznanym bólem i dolegliwościami w okolicach twarzoczaszki i szyi. Jeśli masz takie nierozpoznane i niezdiagnozowane objawy. Ktoś bliski lub znajomy zmaga się od dłuższego czasu z nierozpoznanymi bólami żuchwy, zębów, ucha, twarzoczaszki, szyi i gardła etc. daj mu znać. Jeśli masz pytania lub chciałbyś podzielić się swoją historią - pisz śmiało. Chętnie zobaczę twój RTG Pantomogram /jak powiedział jeden fizjoterapeuta - aby zobaczyć drzewo na drodze, nie trzeba być drogowcem ani leśnikiem/. Pamiętaj jednak, że nie każdy wydłużony wyrostek rylcowaty oznacza chorobę (!) i bardzo ważne jest prawidłowe rozpoznanie kliniczne u lekarza specjalisty (łatwo powiedzieć, trudniej z wykonaniem). W tym względzie, warto wykluczyć m.in. neuralgię językowo gardłową, Zespół Ramsaya Hunta, TMJ/TMD, Zespół Ernesta /ernest syndrome/, Zespół pieczenia jamy ustnej (BMS - burning mouth syndrome), bólowy zespół mięśniowo-powięziowy (MPS), niestabilność czaszkowo-szyjną (CCI), anomalię Kimmerlego, globus histericus, Zespół Melkerssona-Rosenthala, Pterygoid Hamulus Syndrome (1) (2), boleriozę i inne odkleszczowe etc.
Na wyrostkach rylcowatych zaczepione jest więzadło rylcowo-gnykowe na którym "wisi" także twoja kość gnykowa.
/grafika: imaios.com/
type I (Uninterrupted integrity of styloid process (>30mm))
type II (Styloid process joined to the mineralized stylomandibular or stylohyoid ligament by a single pseudoarticulation)
type III (segmented styloid process containing multiple pseudo articulations)
type IV (elongation of styloid process due to distant ossification)
Typy: wyrostków / skostniałego (zmineralizowanego) więzadła rylcowo-gnykowego
nr IV - najtrudniejszy do zdiagnozowania, właściwie nieznany lekarzom /dolegliwości jak u pozostałych/
źródło: medycyna praktyczna /mp.pl/ - prof. dr hab. med. Ingrid Różyło-Kalinowska, Samodzielna Pracownia Propedeutyki Radiologii Stomatologicznej i Szczękowo-Twarzowej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie
a) b)
Widoczny nawet dla laika nie będącego lekarzem, pogłębiający się rozrost schorzenia /przerost wyrostków rylcowatych sięgających aż do kątów żuchwy/ na zdjęciu b) w stosunku do stanu na zdjęciu a) /niektórzy pacjenci usłyszeli w takiej sytuacji od lekarza że to pewnie ...kręgosłup/.
Dokładny pomiar wyrostków na TK pokazał, że urosły w ciągu 2 lat o około 1 cm długości.
Żaden lekarz na ww. RTG nie zwrócił uwagi na szczegół powyżej, choć mają specjalne pytania testowe w tym zakresie na studiach i nie tylko /przykładowe poniżej/. Radiologiczne przykłady schorzenia na RTG Pantomogram znajdziesz klikając => tutaj
Zespół Eagle'a może powodować zaburzenia m.in. nerwu błędnego.
Znany jest przypadek zatrzymania akcji serca i zgonu mężczyzny, którego przyczyną był ucisk nerwu błędnego przez wyrostek rylcowaty.
Niespecyficzne objawy Zespołu Eagle'a o których nie dowiesz się z podręcznika i źródeł medycznych
Wyrostek na CBCT - przed i po operacji jednej z pacjentek zdiagnozowanych dzięki informacjom na tej stronie
Czasem pomimo udanej operacji, choroba potrafi wrócić po wielu miesiącach w najmniej spodziewanym momencie. Nerwy czaszkowe, nerwy obwodowe, kora mózgowa, ból przewlekły i przetrwały mają własną "pamięć" i nieobliczalną logikę. Zrosty i blizny pooperacyjne mogą dodatkowo pogłębiać dolegliwości.
(*) Nieudane operacje oraz powikłania po zabiegach operacyjnych - temat bardzo niewdzięczny i niepopularny. Podrozdział na ten temat dopisałem kilka lat po utworzeniu niniejszej strony, na prośbę i po licznych rozmowach z cierpiącymi pacjentami. Rekordzista ma za sobą cztery operacje, w tym dwie nieudane. Dla zainteresowanych, szczegóły znajdziesz na podstronie => tutaj.
Publikacja Gdański Uniwersytet Medyczny (Mag. Stomatologiczny 4/2020) plus artykuł PubMed oraz PubMed. Ciekawe, choć w warunkach polskich, szacunek wydaje się mocno zawyżony.
Jak zdiagnozować chorobę ? Zespół Eagle'a
Diagnoza i diagnostyka choroby oprócz wywiadu klinicznego, odbywa się na podstawie:
a) badania palpacyjnego wykonanego przez lekarza (czego żaden lekarz na pewno ci nie robił?) - lekarz powinien włożyć 2 palce /w gumowej rękawiczce/ na kształt liter V w miejsce gdzie znajdują się łoża migdałków i wyczuć wyrostki rylcowate – może zaboleć. Przydatne może być także wykonanie znieczuleniowej próby diagnostycznej polegającej na znieczuleniu okolic łoży migdałka.
b) RTG Pantomogramu
c) tomografii CBCT / TK (nie mylić z CBCT u dentysty) - często schorzenie widać także na TK zatok, tylko nikt na ogół tego nie zauważył (!)
Lekarz przed operacją może zalecić również wykonanie Angio-TK szyi, co jest normalną procedurą w tej sytuacji.
Rezonans magnetyczny (MRI) zgodnie z dostępną wiedzą medyczną, NIE jest uważany za badanie właściwe dla Zespołu Eagle'a. Rezonans może być co najwyżej wstępnym badaniem w rozpoznaniu rozwarstwienia tętnic przy Zepole Eagle'a.
Jaka diagnostyka obrazowa może pokazać wydłużone wyrostki rylcowate? => najprostsze porównanie
Chorobę Eagle'a („orła”) w czasach współczesnych jako jeden z pierwszych (nie jedyny) opisał i sklasyfikował w 1937 r. amerykański lekarz Watt Weems Eagle (Duke University). Dr Eagle za pomocą rentgena sprzed 100 lat potrafił zobaczyć schorzenie z którym problem ma większość dzisiejszych specjalistów.
Animacja - wyrostki rylcowate względem czaszki i kręgosłupa /schorzenie może powodować m.in. dolegliwości kręgosłupa szyjnego/. Możliwą związaną z tym niestabilność kręgosłupa szyjnego przedstawiono m.in. => tutaj. Inne przydatne omówienie znajdziesz => tutaj. Znany jest przypadek /niezmiernie rzadki/ gdy wyrostek rylcowaty (złamany) był zrośnięty z wyrostkiem kręgosłupa oraz inny, niedokrwienia opony twardej w wyniku długotrwałego ucisku przez wyrostek rylcowaty.
Poniżej, model (schemat) chorobowy Zespołu Eagle'a (ang. Eagle syndrome) - przerost wyrostków rylcowatych.
Możliwe objawy Zespołu Eagle'a w podręcznikowym akademickim skrócie. Pamiętaj, każdy przypadek jest inny. Wielu chorych zaczynało swoją okrutną przygodę z chorobą od nierozpoznanego bólu zębów, żuchwy i twarzoczaszki. Inni od bólu gardła, głowy, ucha czy problemów z przełykaniem. Właściwie każdy chory, może dopisać jeszcze długą listę swoich dolegliwości.
Wyrostek rylcowaty ma prawie każdy człowiek. Przyjmuje się, że prawidłowa długość to max. 2,5 – 3 cm. Znane są przypadki kiedy urósł do 8,5 cm (to jakby nosić gwoźdź pod uchem rosnący w kierunku szyi i kręgosłupa). Istotna jest nie tylko długość, ale też kąt nachylenia od podstawy czaszki oraz ułożenie względem naczyń szyjnych i nerwów czaszkowych. Czy wyrostek prawidłowej, podręcznikowej długości może dawać objawy choroby? Niezmiernie rzadko! Ten => Pacjent może coś powiedzieć na ten temat.
Zespół Eagle’a to zespół objawów będących następstwem nadmiernego wydłużenia (przerostu) i uwapnienia wyrostka rylcowatego kości skroniowej i/lub zwapnienia więzadeł przyczepiających się do tego wyrostka, to jest więzadła rylcowo-gnykowego i rylcowo-żuchwowego. Do przodu i bocznie od wyrostka rylcowatego przebiega tętnica szyjna zewnętrzna (ECA - external carotid artery), natomiast ku tyłowi od niego znajdują się tętnica szyjna wewnętrzna (ICA - internal carotid artery), żyła szyjna wewnętrzna (IJV - internal jugular vein), część szyjna pnia współczulnego oraz nerwy czaszkowe V, VII i IX–XII /grafika ilustracyjna/.
Zespół Eagle’a (przyczyny) - etiopatogeneza Zespołu Eagle’a nie została do końca wyjaśniona. Podejrzewa się, że przyczyną choroby może być zaburzenie gospodarki wapniowo-fosforanowej organizmu lub "wyrzut komórek macierzystych" np. po wcześniejszych zabiegach chirurgicznych lub urazach oraz przewlekłe stany zapalne organizmu /a) teoria reaktywnej hiperplazji – uraz aktywuje przetrwałe w tkankach komórki macierzyste; b) teoria reaktywnej metaplazji – uraz jest przyczyną nadmiernej reakcji gojenia, czego konsekwencją jest kostnienie więzadła rylcowo-gnykowego/. Zmniejszony przepływ krwi, zaburzenia metaboliczne w tkance sprzyjają zwapnieniu więzadła. Dr Eagle podejrzewał związek choroby i objawów z zabiegiem wycięcia migdałków (tonsillektomia) - późniejsze badania nie potwierdziły tego związku, z zastrzeżeniem, że samo usunięcie migdałków bez usunięcia wyrostków u niektórych osób nasiliło objawy już istniejącej choroby. Inna koncepcja zakłada, że w więzadle pozostaje chrzęstna tkanka embrionalna II łuku skrzelowego (chrząstka Reicherta), która ma zdolność późniejszego kostnienia /więcej/. Genetyka może odgrywać kluczową rolę w rozwoju choroby, choć nie jest to oficjalnie potwierdzone (znany jest przypadek dorosłych bliźniąt oraz przypadek matki i córki, u których zdiagnozowano chorobę w odstępie kilku lat). Jeszcze inna teoria zakłada, że gdy napięcia występujące w miejscu przyczepu mięśni i więzadeł do wyrostka są zbyt duże, może dojść do procesu zapalnego na poziomie okostnej wyrostka. Jeśli nadmierne napięcie występuje przez dłuższy czas, warstwy wapnia nakładają się, postępuje proces uwapnienia i elongacji wyrostka. Także dzisiejszy styl życia, długotrwałe przebywanie przed monitorem lub smartfonem, nie sprzyja prawidłowej motoryce głowy i szyi. Podejrzewa się, że u niektórych osób, schorzenie może być powiązane z zaburzeniem tkanki łącznej - zespół Ehlersa-Danlosa (EDS). Ta odmienność anatomiczna, może dotyczyć ludzi w różnym wieku, zarówno mężczyzn jak i kobiet (zauważalna przewaga kobiet). Na podstawie własnej obserwacji /grupa statystyczna 50 chorych/ wynika, że właściwie u połowy wystąpiły objawy jednostronne, u pozostałych obustronne (50:50). Niektóre źródła akademickie wskazują, iż choroba ze względu na zwapnienie przyczepów mięśni przylegających do wyrostka rylcowatego dotyczy głównie osób starszych. Historie wielu pacjentów pokazują, iż nie jest to żadną regułą, a choroba dotyczy ludzi w zakresie od 20 do 70 lat z przewagą grupy wiekowej 30-55 lat (znany jest przypadek nastolatków o których przeczytasz w dolnej sekcji naszej strony + jeden z najmłodszych opisanych przypadków 14-latka). Ponadto, znane są przypadki (bardzo rzadkie), gdy choroba i wydłużone wyrostki rylcowate "uaktywniły" się z rozwarstwieniem tętnic i udarem włącznie, w wyniku - wypadku komunikacyjnego, - prowadzonej rehabilitacji w obrębie głowy i szyi, - upadku ze schodów, czy nawet tyłopochylenia głowy podczas mycia włosów u fryzjera lub dłuższego pobytu w niekomfortowej pozycji na fotelu dentystycznym. Próbę naukowego wyjaśnienia przyczyny występowania schorzenia opisano => tutaj oraz tutaj.
Proces styloidalny (embriologia) - w okresie rozwoju człowieka wyrostek rylcowaty, więzadło rylcowo-gnykowe, róg mniejszy kości gnykowej i górna część trzonu gnykowego wywodzą się z chrząstki embrionalnej Reicherta, która wywodzi się z drugiego łuku skrzelowego. Chrząstka Reicherta zbudowana jest z czterech części: tympanohyal (bębenkowo-gnykowa), stylohyal (rylcowo-gnykowa), ceratohyal (rogowo-gnykowa) i hypohyal (podgnykowa). Część bębenkowo-gnykowa tworzy część bębenkową kości skroniowej i strzemiączka. Dolna część wyrostka rylcowatego i górna część trzonu więzadła rylcowo-gnykowego pochodzą z części stylohyalnej. Część ta może odgrywać główną rolę w wydłużaniu wyrostka rylcowatego w wyniku połączenia części stylohyalnej i bębenkowej. Trzecia część, ceratohyal (rogowo-gnykowa) odpowiada za kształtowanie się więzadła rylcowo-gnykowego. Czwarta część, podgnykowa odpowiada za powstanie rogu mniejszego kości gnykowej. Wyrostek rylcowaty posiada kilka punktów kostnienia. Wyrostek rylcowaty ulega ukostnieniu, które rozpoczyna się w końcowych stadiach ciąży i trwa przez pierwsze 8 lat życia. Jednakże, wzorzec kostnienia i czas do całkowitego skostnienia mogą się znacznie różnić.
Na ogół schorzenie wiąże się z uciskiem wydłużonego wyrostka rylcowatego na ww. nerwy czaszkowe. Ponadto, mogą występować objawy spowodowane uciskiem wyrostka rylcowatego na naczynia szyjne. Ucisk na tętnicę szyjną wewnętrzną może prowadzić do dolegliwości bólowych promieniujących wzdłuż przebiegu tej tętnicy, zaś ucisk na tętnicę szyjną zewnętrzną wywołuje ból twarzy. Ograniczenie przepływu krwi w tętnicy szyjnej wewnętrznej wywołane uciskiem może być przyczyną zaburzeń neurologicznych – od nudności i omdleń, aż po afazję, zaburzenia widzenia i krążenia oraz bóle głowy (często mylone z jako migrenowe). W niektórych przypadkach może również wystąpić ucisk żyły szyjnej wewnętrznej, co prowadzi do wzrostu ciśnienia wewnątrzczaszkowego. Stymulacja na nerw językowo-gardłowy może powodować m.in. ból okolic jamy ustnej, języka, gardła, a także szumy uszne i ból ucha. Kompresja na nerw błędny może prowadzić do zaburzeń pracy serca oraz zaburzeń i dolegliwości bólowych w innych częściach ciała. Podrażnienie splotów współczulnych może powodować zawroty głowy. Podrażnienie nerwu dodatkowego, przeponowego, splotu szyjnego i innych mogą objawiać się bólem barku i ręki. Podrażnienie nerwów czaszkowych może powodować ból, który promieniuje w dół szyi, do klatki piersiowej lub w kierunku skroni i oka. Wydłużony wyrostek rylcowaty może ograniczać ruch kości gnykowej, co z kolei wpływa na połykanie i mówienie. Wrażenie bólu zębów może być tylko jednym z wielu, najczęściej początkowym objawem choroby.
Zespół Eagle'a nie musi objawiać się bólem zębów – może to być mrowienie i drętwienie policzka(ów), ból twarzoczaszki, szczęki i żuchwy, ucha i głowy, bóle neuralgiczne/neuropatyczne, drętwienie potylicy karku i ramion, ból krtani i gardła, wrażenie ciała obcego, ból i drętwienie podstawy języka, uczucie rozsadzania dziąseł w okolicach zębów trzonowych. W stadium zaawansowanym problemy z przełykaniem i poruszaniem szyją oraz ręką, „błyski” w oku i zaburzenia wzroku, przeczulica, niepokój oraz uczucie napięcia i kłucia w klatce piersiowej, bóle kręgosłupa szyjnego, omdlenia szczególnie przy nachylaniu lub skręcaniu szyją (może być mylone z dysfunkcją kręgosłupa). Schorzeniu często towarzyszy ogromne napięcie mięśni szkieletowych (diagnozowane błędnie jako np. nerwica lub tężyczka).
źródło: https://www.researchgate.net/
Select a country
Na wyrostkach rylcowatych znajdują się przyczepy więzadła rylcowo-gnykowego oraz więzadła rylcowo-żuchwowego. Jest też miejscem przyczepu trzech mięśni (rylcowo-gnykowego, rylcowo-językowego i rylcowo-gardłowego).
Wesprzyj darowizną BLIK-iem na numer telefonu podany na obrazku
(w ten sposób wspierasz moją rehabilitację, dziękuję!)
Choroba jest również omówiona w podręcznikach i materiałach dla lekarzy, w szczególności dla stomatologów i neurologów, a także w publicznie dostępnych publikacjach, przykładowo:
„Zespół Eagle’a” – przegląd piśmiennictwa Bartłomiej Iwańczyk i wsp. - Nowa Stomatologia 4/2015 => pobierz
„Leczenie wybranych zespołów bólowych jamy ustnej i twarzy” - Tomasz Konopka, Polski Przegląd Neurologiczny 2011; 7(1):31-38 => pobierz
„Rzadkie zespoły bólowe w obrębie głowy i szyi" - Katarzyna Lammek, Dmitry Tretiakow, Andrzej Skorek; Medycyna Ogólna i Nauki o Zdrowiu 2020, Tom 26, Nr 4, 348–353 => pobierz
„Ból w stomatologii, Poradnik dla pacjenta" /str. 7/ - dr hab. n. med. prof. nadzw. Sebastian Kłosek => pobierz
Powyższy materiał powstał w oparciu o własne doświadczenia chorobowe autora oraz kilkudziesięciu innych osób w Polsce i kilkuset zagranicą.
Treści na stronie nie są zaleceniami medycznymi i nie sugerują leczenia. Niniejsza strona internetowa udostępniana jest wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych i nie stanowi porady medycznej. Wszelkie informacje zawarte na Stronie nie mają na celu zastąpienia indywidualnej porady medycznej udzielanej przez lekarza, nie zastępują konsultacji medycznych, ani nie stanowią rekomendacji jakiegokolwiek określonego sposobu leczenia. Żadna z informacji zawartych na Stronie, nie ma na celu stawiania diagnozy, leczenia jakiegokolwiek pacjenta lub w inny sposób być wykorzystywana lub traktowana jako porada medyczna, opinia lekarska lub praktyka medyczna. Nikt tutaj, nie może Cię zdiagnozować, ani powiedzieć jakie powinny być twoje opcje leczenia. To co jest dobre dla jednych, nie musi być właściwe dla pozostałych. Dzielimy się tylko swoimi indywidualnym doświadczeniami i informacjami. Przedstawione informacje nie mogą być podstawą do zaniechania przyjmowania leków lub terapii zaleconej przez lekarza. Czytelnicy powinni zweryfikować wszelkie informacje, które stąd wynoszą z doświadczeniem wykwalifikowanego lekarza. Właściciele i moderatorzy witryny nie ponoszą odpowiedzialności prawnej za informacje udostępniane z wykorzystaniem niniejszej Strony.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Wszelkie kopiowanie całości lub fragmentów w celach zarobkowych lub dla innych korzyści materialnych jest zabronione.
Celem strony jest bezpłatne uświadamianie i pogłębianie wiedzy o chorobie Zespołu Eagle'a
Jeśli natomiast uznasz, że powyższe informacje były pomocne, chciałbyś wesprzeć sprawę oraz utrzymanie strony nawet niewielką darowizną to będzie niezmiernie miło. Samo utrzymanie strony kosztuje kilkaset złotych rocznie /koszy m.in. domeny, hostingu, SSL, SEO, G-license/. Dzięki informacjom na stronie, dziesiątki pacjentów zamiast ekstra płatnych zabiegów prywatnych za kilkanaście tys. złotych, znalazły bezpłatną pomoc w komfortowych warunkach szpitalnych na NFZ (wydaje się dziwne, ale prawdziwe).
Wesprzyj darowizną na nr rach: 40 1020 1068 0000 1902 0377 9972
W ten sposób pomagasz sobie i innym ! Ta strona jest właśnie po to, abyś zaoszczędził swój czas, zdrowie i masę pieniędzy. Dzięki Waszemu wsparciu będę mógł w dalszym ciągu przekazywać aktualne informacje oraz pomagać wszystkim potrzebującym.
Do jakiego lekarza się udać ?
Chorobę powinien wykryć lekarz stomatolog, chirurg szczękowo-żuchwowy, rehabilitant stomatologiczny, neurolog, laryngolog. W rzeczywistości znajomość i świadomość tematu schorzenia Eagle'a wśród lekarzy, szczególnie stomatologów i neurologów jest ...zerowa.
Na podstawie własnych doświadczeń z chorobą i dziesiątek innych pacjentów, wiem że większość lekarzy w Polsce nie ma pojęcia o schorzeniu. W najlepszym wypadku będą sugerować dysfunkcję stawów skroniowo-żuchwowych albo neuralgię. Jeśli zostanie u Ciebie wykryta choroba Zespołu Eagle'a musisz być przygotowany, że lekarzem prowadzącym będziesz ...Ty sam, ze wsparciem dr. Google. Poznałem również lekarzy, którzy nawet widzieli i operowali to schorzenie, to nie starali się nawet w minimalnym stopniu rozpoznać chorobę u innych pacjentów (zwykła indolencja, niechlujstwo i obojętność wobec cierpiącego pacjenta). Także wielu pacjentów ze zdiagnozowaną chorobą, nierzadko w ciężkim stanie, było całkowicie ignorowanych i lekceważonych na oddziałach chirurgii szczękowo-twarzowej lub otolaryngologii w swoim miejscu zamieszkania. Rekordziści znaleźli wreszcie zrozumienie i chęć pomocy cierpiącemu pacjentowi na oddziałach szpitalnych nawet 500 km od domu. Niedawno na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym obserwowałem zajęcia z laryngologii dla studentów medycyny na których 60%-70% przyszłych lekarzy bawiła się ...smartfonami.
Nieliczni specjaliści w Polsce jakich poznałem /lub są polecani przez innych pacjentów/
posiadający wiedzę o chorobie /wg. kolejności alfabetycznej/:
- dr n. med.
- spec. chirurgii szczękowo-twarzowej
- lek.
- dr n. med.
- dr n. med
- dr n. med.
- dr n. med. spec. chirurgii szczękowo-twarzowej
- lek. dent. chirurg szczękowo-twarzowy
- mgr fizjoterapeuta spec. rehabilitacji stomatologicznej
- prof. dr hab. n. med.
- dr n. med.
- dr n. med.
- lek. neurolog i fizjoterapeuta
- dr n. med.
- dr hab. n. med.
- lek. laryngolog
- spec. chirurgii szczękowo-twarzowej lek.
- lek. stom. chirurgii szczękowo-twarzowej
- lek. med.
- prof. dr hab. n. med.
- prof. dr hab. med.
- radiolog lek. med.
- radiolog lek. med.
- radiolog lek.
- radiolog dr n. med.
- radiolog lek.
- pracownia tomografii komputerowej
Należy mieć na uwadze, iż nie wszyscy lekarze chirurdzy z ww. listy wykonują operacje, a jeśli wykonują - nie oznacza, że podejmą się operacji każdego przypadku.
Przydatne linki:
http://www.nstomatologia.pl/wp-content/uploads/2016/01/ns_2015_167-172.pdf
https://otolaryngologypl.com/resources/html/article/details?id=188317&language=pl
https://www-ncbi-nlm-nih-gov.translate.goog/pmc/articles/PMC7558969/
https://www.youtube.com/watch?v=gsZ60Y0Uqaw&t=35s
https://healthjade.net/eagle-syndrome/
https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2667147621002326
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4379291/
https://www.scielo.org.mx/scielo.php?pid=S1870-199X2015000400258&script=sci_arttext&tlng=en
http://www.scielo.org.za/scielo.php?script=sci_arttext&pid=S2078-67782017000100021